Po serii błyszczących i kolorowych wyszywańców, wreszcie wracam do czerni, do skór, z którymi eksperyment zaczęłam jakiś czas temu, czyli do klimatów bliżej sceny dark/goth/metal, bliżej Ziemi, bliżej mroku... Zmroku? ;)
Wisior skórzany z obszytym haftem koralikowym jaspisem leopardzim.
Komentarze
Prześlij komentarz